Tradycyjne formy inwestowania przynoszą coraz mniej profitów. Na lokatach czy kontach oszczędnościowych możemy liczyć na taki zysk, który nie pokryje inflacji. Obecnie zysk w najlepszych ofertach to 2-3%, od czego oczywiście musimy odjąć podatek Belki 19%. Samego zysku nie zostaje zbyt wiele.
Fundusze inwestycyjne
Osoby, które chcą zarobić więcej decydują się na na inwestowanie na giełdzie, najczęściej poprzez banki. Nie jest to zbyt bezpieczna opcja, a to głównie przez brak wiedzy na temat inwestowania. Nie znamy spółek na giełdzie, a lokując środki w fundusze inwestycyjne tak naprawdę nie wiemy w co inwestujemy. Gdy następują spadki znaczna część naszych pieniędzy znika a w banku pocieszają nas, że żadnej jednostki nie straciliśmy. Zostawiamy pieniądze licząc, że fundusz odrobi straty.
Wiele osób namówionych w bankach na pewne inwestycje straciło nawet połowę wpłaconych środków. A żadne inwestycje w fundusze nie dają gwarancji zysku. Z tej perspektywy lokaty czy konta oszczędnościowe są dużo bezpieczniejsze. W takiej perspektywie wiele osób decyduje się na inwestowanie w nieruchomości, ale czy dają one gwarancję zysku?
Nadmorskie i górskie nieruchomości
Najczęściej decydujemy się na zakup nieruchomości na wynajem w miejscach atrakcyjnych turystycznie, gdzie nie zabraknie chętnych. Wyjeżdżając na wakacje do znanych miejscowości w oczy rzucają się budowane apartamenty, na których wiszą ogłoszenia zachęcające do zakupu inwestycji. Zazwyczaj już na takiej reklamie widzimy, jaki procent zwrotu można uzyskać z danej nieruchomości.
Zakup mieszkania w apartamentowcu to ogromna wygoda. Nieruchomością zarządza firma, która dba o rezerwację, sprzątanie i ewentualne remonty. My nie musimy nic robić. Firmy te podają stopy zwrotu na poziomie 5-8% w skali roku i może się to zgadzać z wyliczeniami specjalistów od nieruchomości. Jeśli ktoś obiecuje nam wyższe zyski to tak naprawdę obiecuje gruszki na wierzbie. Posiadanie takiej nieruchomości to nie tylko zyski z wynajmu ale także obowiązkowe koszty.
Mieszkania w dużych miastach
Obok miejscowości turystycznych duże miasta to najczęstsze lokalizacje mieszkań kupowanych jako inwestycja. W dużych miastach często decydujemy się na indywidualny zakup nieruchomości i samodzielne wynajmowanie jej. Rzadziej korzystamy z pośrednictwa biura nieruchomości.
W miastach studenckich inwestorzy kupują starsze mieszkania i wynajmują je żakom. Takiego mieszkania nie żałujemy na imprezy studenckie a często możemy dostać dużo więcej za wynajem. Właściciele bardzo często dzielą mieszkania na pokoje, które potrafią kosztować ponad tysiąc złotych za miesiąc.
Ładniejsze mieszkania wynajmowane są parom i rodzinom. Tu często wynajmujemy na dłuższy okres a i zniszczenia są mniejsze. Tak czy inaczej musimy pamiętać, że po każdych lokatorach musimy odmalować mieszkanie i naprawić bieżące usterki. Na takim wynajmie po odjęciu kosztów możemy zarobić nawet kilka tysięcy miesięcznie. Wszystko zależy od miasta i lokalizacji naszej nieruchomości.
| Artykuł powstał we współpracy z Inwestuj w nieruchomości |
